Deweloper zagrozi użytkowi ekologicznemu? Mieszkańcy obawiają się o Staw Dąbski
Deweloper wystąpił o pozwolenie na budowę bloku wraz z garażem podziemnym na głębokości poniżej zwierciadła Stawu Dąbskiego przy Galerii Plaza – alarmują zaniepokojeni mieszkańcy. Obawiają się powtórki sytuacji jak ze Stawem Płaszowskim, który w wyniku zabudowania okolicznych terenów zaczął wysychać. To cenny przyrodniczo teren – mówią. Na ich prośbę wystosowałem interpelację do Prezydenta Jacka Majchrowskiego, by przed wydaniem decyzji przeprowadził dokładne analizy wpływu ewentualnej inwestycji na użytek ekologiczny i staw.
Obecnie Wydział Architektury UMK prowadzi postępowanie AU-01-2.6740.1.2276.2020.BLE w zakresie wydania pozwolenia na budowę dla działki 49/30 obręb Śródmieście. Na planowanej działce znajdującej się w odległości 25 metrów od Stawu Dąbskiego w pobliżu Galerii Plaza planowana jest budowa budynku 6 kondygnacyjnego. Jest to maksymalna wysokość jaką dopuszcza plan miejscowy Lema – Staw Dąbski. Natomiast zaniepokojenie mieszkańców budzi ingerencja planowanej inwestycji w przyrodę.
Szczególnie niepokojący i negatywnie wpływający na użytek ekologiczny Staw Dąbski jest proponowany projekt budowy parkingu podziemnego. Chodzi o głębokość parkingu sięgającą miejscowo do 6,77 metrów pod poziomem terenu czyli około 194 metry n.p.m. Powyższe parametry powodują, że najniższy poziom konstrukcji parkingu znajduje się 3 metry poniżej obecnego poziomu wód gruntowych! Ponadto (na podstawie Prognozy Oddziaływania na Środowisko MPZP Lema – Staw Dąbski) zwierciadło wody w Stawie jest usytuowane na wysokości około 196 metrów n.p.m. Tym samym konstrukcja planowanego garażu będzie usytuowana około 2 metrów poniżej poziomu obecnego lustra wody w Stawie.
– alarmują mieszkańcy.
Oczywiście zgodnie z dokumentami przedstawionymi przez inwestora nie będzie miało to wpływu na Staw Dąbski, jednakże doświadczenie z innymi budowami w pobliżu opisane w Prognozie Oddziaływania na Środowisko wskazują na negatywny wpływ na poziomo wody w Stawie. Należy podkreślić, iż inwestycja znajduje się maksymalnie blisko Stawu Dąbskiego (około 25 metrów od wykopów do Stawu) i jako jedyna w okolicy będzie miała aż tak głęboki parking podziemny w części z platformami parkingowymi. Mieszkańcy uważają, że nie tylko etap budowy polegając na odpompowaniu wód podziemnych z wykopów będzie ogromnym zagrożeniem dla użytku ekologicznego. Także już po oddaniu inwestycji w planowanym kształcie ograniczona zostanie cyrkulacja wód podziemnych do Stawu Dąbskiego. Tym samym spływ wody z terenu Nowego Dąbia będzie ograniczony poprzez poprzeczną strukturę parkingu podziemnego o długości 150 metrów! odcinającą Staw Dąbski od terenu na północny zachód od niego.
Wobec tego podjąłem interwencję u Prezydenta Miasta pisząc interpelację, w której zaapelowałem o przygotowanie starannych analiz.
Prosiłbym o dokładną weryfikację projektu, uzgodnienie wydawanej decyzji z Wydziałem Kształtowania Środowiska i ewentualne pozyskanie dodatkowych ekspertyz, tak by, Wydział Architektury UMK nie opierał się jedynie na dokumentacji środowiskowej przygotowanej i opłaconej przez inwestora, a która nie obejmuje wpływu inwestycji na obniżenie poziomu wód podziemnych i zwierciadła wody w Stawie Dąbskim. By uniknąć sytuacji jak przy Stawie Płaszowskim, gdzie pobliskie inwestycje spowodowały znaczny spadek poziomu zwierciadła wody.
Prezydent ma 14 dni na ustosunkowanie się do powyższego wniosku.